Masaż, krótki poradnik dla rodzica.
- brustmarta

- 25 sie 2022
- 7 minut(y) czytania
Zaktualizowano: 17 wrz 2023
Na hasło "Rodzicu, masuj swoje dziecko", często widzę strach w oczach. Słyszę też wiele pytań i jeszcze więcej zaprzeczeń swoich kompetencji:"Ale jak? Ja?", "Nie umiem", "Nie potrafię", "A jak zrobię coś nie tak?", "Nie da się (czytaj: moje dziecko) masować" itp, itd.

A przecież to nie o to chodzi, by rodzic w zębach trzymał certyfikat ukończenia specjalistycznych kursów z zakresu masaży przed każdym dotykiem swojego dziecka.
Tak, zdarza się, że dziecko musi być stymulowane w sposób specjalistyczny i wtedy posiadanie takiego kursu na pewno nie zaszkodzi.
Najlepiej podpytaj terapeutę swojego dziecka, która z form, metod i rodzaju stymulacji jest dla niego najlepsza. Jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości, poproś o instruktaż.
Twój specjalista na pewno nie odmówi!
Tu jednak, pomówimy o dotyku, który może wspomóc proces terapii na wielu poziomach:
pomoże w odwrażliwianiu lub uwrażliwianiu na dotyk, smak, faktury,
przyzwyczai do zabiegów higienicznych, które dziecko do tej pory z różnych względów wykonuje niechętnie
przygotuje do zabiegów i badań u innych specjalistów, np.: dentysta, pediatra, laryngolog czy fryzjer...
dopełni oddziaływania logopedy
usprawni prawidłowy sposób oddychania, gryzienia, żucia, połykania
u maluszków może wspomóc w problemach ze ssaniem
ale przede wszystkim będzie cudownym czasem spędzonym w poczuciu bezpieczeństwa i bliskości z Twoim dzieckiem
Zacznijmy więc od początku. Krok po kroku.
JAKI JEST CEL MASAŻU?
Po pierwsze i najważniejsze: poprzez masaż nawiązujemy więź, a przez to, uczymy nasze dziecko podstawowych reguł komunikacji: jestem tu, skupiam uwagę na Tobie, obserwuję Twoje reakcje na moje bodźce, jestem uważny, jestem dla Ciebie!masaż odwrażliwia /uwrażliwia nie tylko na dotyk, bodźcujemy też wzrok, słuch i węchmasaż uczy naprzemienności, cierpliwości, uczy prawidłowych reakcji na bodźce, których dziecko doświadcza. masaż może ułatwiać naukę prawidłowego oddychania i jedzenia (ssania, gryzienia, żucia i połykania)masaż pozwala usprawniać kontakt wzrokowy: dziecko ma szansę przyjrzeć się Twojej twarzy, zobaczyć jak układasz usta i język podczas mówienia, poczuć na swojej skórze Twój oddech kiedy mówisz, a gdy położysz małe rączki na swojej twarzy poczuje też wibracje i drgania, które towarzyszą niektórym głoskom masaż uczy kontroli nad ruchami mięśni twarzymasując i dotykając poszczególnych części ciała, pokazujemy, jak dany element pracuje, kształtujemy koordynację wzrokowo-czuciowo-słuchową;masaż powinien być przede wszystkim przyjemnym doznaniem, bo to czas, który dzielisz ze swoim dzieckiem!JAKIE SĄ RODZAJE STYMULACJI W MASAŻU ?
Znajdziesz tu przykłady, co i jak można wykorzystać do masażu.
Stymulacja DOTYKOWA:
wykorzystujemy swoje dłonie: przykładamy, oklepujemy, głaszczemy, rozcieramy, ugniatamy, podszczypujemy... poobserwuj, jaki rodzaj dotyku preferuje Twoje dziecko, może to będzie delikatny ruch, a może lepiej zareaguje na zdecydowany i mocniejszy dotyk?
Zmysł dotyku formuje się najwcześniej i najpóźniej zanika!
Stymulacja TERMICZNA:
ciepło rozkurcza, zimno pobudza, kostki lodu stosujemy m.inn. w odwrażliwianiu śluzówki, wykorzystuj ciepło i zimno w masażu: rozgrzane dłonie, termofor, ciepły ręcznik, łyżeczka zanurzona w ciepłej herbatce lub zimnym soku.
Pamiętaj, by robić to wszystko z rozwagą! Bodźce mają być przyjemne, nie powinny sprawiać dyskomfortu u dziecka.
Stymulacja SMAKOWA:
słodkie smaki działają uspokajająco
smaki kwaśne działają pobudzająco
pokarmy mrożone i zimne są pobudzające
smaki gorzkie i pikantne są najbardziej pobudzające;
osoby nadwrażliwe dotykowo w sferze oralnej wybierają częściej jednolitą, papkowatą konsystencję o neutralnej temperaturze i jedzą małymi porcjami;
osoby o zwiększonej potrzebie doznań proprioceptywnych i dotykowych wybierają jedzenie chrupkie i gąbczaste;
nie bój się używać jedzenia do masażu:
jedzenie to najlepszy trening dla mięśni twarzy i języka
węchowe doznania usprawniają podniebienie miękkie
Stymulacja MECHANICZNA:
smoczki, łyżeczki, kawałki jabłka, cząstki mandarynki, skórki chleba, podłużne lizaki, miękka szczoteczka do zębów, palec w rękawiczce lub owinięty gazą, piórka, miękka flanelka, gąbka, tkaniny, wełna, pędzle, lub plastikowa łyżeczka, patyczki do uszu, rękawica do kąpieli, gąbki... bodźce o różnej fakturze: gładki- szorstki, twardy-miękki...
Tak, te wszystkie przedmioty- użyte z rozwagą i dopasowane do wieku i możliwości dziecka, mogą posłużyć do stymulacji.
Jak widzisz, nie trzeba mieć specjalistycznego sprzętu do masażu;) ten "sprzęt" znajdziesz u siebie w domu!
ZASADY:
NIE BÓJ SIĘ! dziecko wyczuje Twój lęk i niepewność.
To Ty jesteś najlepszym i pierwszym terapeutą swojego dziecka! nawet jeśli na początku Twoje dziecko będzie reagowało według Ciebie niechętnie... to pomału, krok po kroku, dzień po dniu, cierpliwie i konsekwentnie, swoim ciepłym dotykiem przełamuj barierę lęku: swojego i Twojego dziecka.
Bądź cierpliwy. Nie spiesz się!
Masaż, zwłaszcza u dziecka, ma być przyjemnością i powinien budzić pełne zaufanie do CIEBIE.
Jeśli Twoje dziecko ma bardzo dużą nadwrażliwość, zacznij od masowania jego stópek i rączek. Stosuj metodę małych kroków.
Dopiero gdy dziecko oswoi się z dotykiem Twoich dłoni, zacznij masować jego twarz, a na końcu wnętrze buzi (czasem minie parę dni lub nawet tygodni- lepiej dłużej poczekać niż szybko zrazić ;).
Włącz głos!
masaż zawsze łączymy z bodźcami słuchowymi: mówimy, śpiewamy do dziecka w trakcie masażu (głosem łagodnym, wyciszającym i uspokajającym).
Wykorzystujemy też nieartykułowane dźwięki, typu parskanie, kląskanie, mruczenie i inne, by uatrakcyjnić czas masażu, a dodatkowo zwrócić uwagę dziecka na ruch artykulatorów, intonację i mimikę twarzy, która akcentuje Twój przekaz.
Bądź systematyczny!!!
skutek masażu będzie tym większy, im częściej czynność ta będzie powtarzana i im większy jest obszar drażnienia, czyli im więcej receptorów zostanie pobudzonych- masuj więc całe ciałko dziecka (rączki, stópki, brzuszek, plecki, buźkę);
Bądź kreatywny! Przełamuj schematy
nie ma lepszego masażu intraoralnego od jedzenia, nie unikaj faktur, smaków tylko dlatego, że dziecko raz je odrzuciło. Bądź wzorem, jeśli sam nie jesz np. jagód, nie wymagaj, by jadło je Twoje dziecko.
Ile razy w swoim życiu słyszałeś: "Nie baw się jedzeniem!"? Wbrew utartym opiniom wykorzystuj "jedzenie" do zabaw stymulujących oralmotorykę, spróbuj: dotykać, wąchać, lizać, próbować, pluć, miażdżyć....ruch i pozytywne doświadczenie to jest to!
dziecko na pewno się POBRUDZI, ale przy okazji POBUDZI wiele zmysłów (wzrok, czucie, dotyk, smak, węch ;)
PLANUJ Z GŁOWĄ
masaże wykonujemy nawet kilka razy dziennie, ale nie później niż pół godziny przed planowanym posiłkiem- wtedy masaż traktujemy jako przygotowanie do przyjęcia pokarmów;
Masaż tuż po posiłku, to też nie jest najlepszy pomysł.
Najlepiej zaplanować zabawy w połączeniu z masażem wtedy, kiedy wiesz, że nic Cię nie pogania, nigdzie się nie spieszysz. Najlepszą porą będzie wieczorna chwila relaksu, przygotowanie do kąpieli, sama kąpiel i przygotowanie do snu. To naturalny czas odprężenia i wyciszenia.
JAK MASOWAĆ?
TWARZ
do masażu użyj oliwki, kremu, oleju kokosowego lub innego emolientu akceptowanego przez skórę Twojego dziecka;
pamiętaj, by dłonie były czyste i rozgrzane!
masaż twarzy zacznij od części oddalonych od ust: podbródek, czoło, nos, policzki...
wykonuj ruchy konkretne i pewne: głaskanie, rozciąganie, ugniatanie, rozcieranie, oklepywanie a nawet podszczypywania - obserwuj swoje dziecko, jego reakcje na Twoje bodźcowanie: czy lepiej reaguje na delikatny dotyk, a może woli mocniejsze uciski?
najlepszym urządzeniem do masażu są Twoje ręce!
ale możesz używać różnych masażerów: rękawice do kąpieli o różnych fakturach, gąbeczki, miękkie gumowe myjki, wibrujące szczoteczki lub specjalistyczne wibratory logopedyczne
Pamiętaj, nie przesadzaj z wibracjami!!!
Dużo nie znaczy lepiej! czasami wibracje nie są wskazane-zwłaszcza w przypadkach silnych zaburzeń neurologicznych, w tym padaczka. W razie wątpliwości skonsultuj użycie wibracji z lekarzem.
WARGI
prowadząc masaż okolicy warg pamiętaj o utrzymaniu ich pełnego zamknięcia (możesz przytrzymać je dwoma palcami);
ćwiczymy ściąganie ust od kącika do środka, na zewnątrz, robimy „dzióbek”, uśmiech;
wargi: obszczypujemy, oklepujemy, ugniatamy, pocieramy ruchami spiralnymi; rozcieramy palcem okrężnie wokół mięśnia okrężnego ust; rozcieramy zmarszczki w kącikach ust;
ćwiczenia wspomagające:
otwieranie i zamykanie ust;
wciąganie powietrza ściągniętymi ustami;
wprawianie warg w drgania -biernie, palcem lub poprzez parskanie, cmokanie, buziaki,
u starszych dzieci utrzymywanie przedmiotów między wargami: płaskich (wafel suchy, herbatniki) , suchych albo zwilżonych, gładkich i o powierzchni chropowatej (słomki, szpatułki, paluszki...);
przesuwanie kącików ust naprzemiennie w prawo i w lewo (usta są zamknięte);
zaciąganie na zmianę wargi górnej i dolnej na siebie,
smarowanie warg substancjami spożywczymi: jogurt, serek, dżem, miód, krem czekoladowy.... prowokujemy do oblizywania
JĘZYK
masujemy kolistymi ruchami od czubka ku tyłowi, coraz głębiej w linii środkowej języka- ruch ten zakończony musi być przed miejscem, z którego wyzwala się odruch wymiotny;
rozgniatamy czubek języka, ruchami pulsacyjnymi aż do odruchu cofania się;
głaskanie, oszczypywanie na czubku i wzdłuż krawędzi bocznych języka;
język przesuwamy na boki, głaszcząc wzdłuż i w poprzek coraz głębiej;
przyciskamy do dna języka, pociągamy za język i unosimy do dziąseł;
podczas masażu palcem, u małych dzieci wywoływany jest odruch ssania, a na skutek robaczkowych ruchów języka dziecko może objąć językiem palec;
ćwiczenia wspomagające:
zlizywanie różnego typu substancji smakowych o różnej konsystencji,
rozprowadzonych cienką warstwą na podniebieniu, wargach, wnętrzu policzków (kisiel, budyń, kasza manna, papka z płatków owsianych, rozmiękczone herbatniki, dżem, miód, czekolada w kremie, itp.);
zaznaczanie punktów lub większych powierzchni na podniebieniu, zębach, wargach, w kącikach ust, dziąsłach i zachęcanie do ich zlizywania;
podawaj dziecku "na sucho"odrobinę produktów typu mleko w proszku, kaszki na mleku...
wyklei ono podniebienie, a dziecko samo uaktywni język do pracy!
Język idzie za bodźcem! drażniąc miejsca w jamie ustnej, język powinien do nich podążać. Przypomnij sobie: co robi język, kiedy coś wejdzie między Twoje zęby?
szczególną uwagę skupiamy na czubku języka: ugniatamy, szczypiemy, drażnimy np. szczoteczką do zębów, smakiem np.odrobiną suchej oranżadki musującej, soku z cytryny ... itp.
Język podbijamy do góry palcami lub szpatułką/ trzonkiem od łyżeczki lub patyczkami do uszu itp.
Ciiiiiiii....podczas snu dziecka, także możesz ćwiczyć język!
(STPH- Sleeping Tongue Posture Hold za Michelle Emanuel- zobacz na YouTube, link poniżej)
podczas snu, odciągnij lekko brodę dziecka w dół i spójrz, jaką pozycję wewnątrz przyjmuje język? jeśli jest u góry, przyklejony do podniebienia- to dobrze ;) jeśli jest na dole, to przymknij brodę i wargi dziecka, pomasuj delikatnie (palcem wskazującym lub kciukiem) dno jamy ustnej- pod brodą i parę razy powtórz tę czynność (odchylaj brodę i otwieraj buzię dziecka, a potem ją zamykaj) idealnie, jeśli język przyklei się do podniebienia. Jeśli nadal leży na dole, a obserwujesz też u swojego dziecka problemy z ssaniem, klikanie podczas ssania, wyciekanie mleka pomiędzy wargami podczas ssania, biały nalot na języku, to złoś się do logopedy.
STPH to świetne ćwiczenie przygotowujące do frenotomii, jak i usprawniające język po zabiegu. Zobacz tu, jak wykonywać to ćwiczenie:
PODNIEBIENIE
masujemy ruchami głaszczącymi w linii środkowej, począwszy od podniebienia twardego, unosząc lekko ku górze podniebienie miękkie;
jeśli dziecko już mówi, to może podczas masażu wymawiać samogłoski: „a”, „e”, „o”, pozwala to na aktywne utrzymanie otwartych ust i samoczynne unoszenie się podniebienia miękkiego;
podniebienie dziecka jest bardzo elastyczne i delikatne, stąd masaż nie może być zbyt drażliwy
masujemy od wałka dziąsłowego górnego ("górki") ku tyłowi
przypomnij sobie, jak w dzieciństwie ssałeś twardą landrynkę? aż bolało to miejsce za zębami górnymi ;), to właśnie jest wałek dziąsłowy górny, czyli "górka" ;)
bodźcuj często i różnorodnie wałek dziąsłowy górny,
jest to bardzo ważne miejsce artykulacyjne dla głosek szumiących, t /d/ n/ l / i r,
a także dla prawidłowej pozycji języka w spoczynku i podczas połykania
DZIĄSŁA I POLICZKI
dziwne? nic a nic! masaż dziąseł pobudza odruch żucia, powoduje zwiększone wydzielanie śliny i pobudza połyknie;
masując policzki od wewnątrz również bodźcujemy śluzówkę, wspomagamy żucie i obróbkę pokarmu;
masaż dziąseł można wykonywać używając miękkiej szczoteczki do zębów lub palca wskazującego;
masuj delikatnie od środka na boki, dziąsła górnych zębów ruchem wymiatającym w dół,
a dziąsła dolnych zębów ruchem ku górze;
Pamiętaj, masaż Twojego dziecka to czas, który świetnie rozwija Waszą bliskość, zacieśnia relacje, uczy reakcji na bodźce, daje możliwość poznania i oswojenia swoich lęków i ograniczeń.
Nie musisz wykonywać wszystkich wypisanych wyżej czynności. Możesz skupić się na tej, której wykonanie będzie dla Ciebie komfortowe. Spraw sobie i Twojemu dziecku przyjemność, buduj relacje zaufania i bezpieczeństwa, a przy okazji zabawy, usprawniaj jego rozwój.
Powodzenia,
LOGOMARTA ;)
zebrano na podstawie literatury i własnych doświadczeń z praktyki logopedycznej:
Plecam literaturę:
Rozwój daje radość, red. Jacek Kielin, GWP, Sopot 2014;
Elżbieta Stecko, Masaż logopedyczny, Warszawa 2013;
Elżbieta Stecko, Zaburzenia mowy u dzieci-wczesne rozpoznawanie i postępowanie logopedyczne, WUW, Warszawa 1996;
Tworzenie więzi poprzez Integrację Sensoryczną; Ellen Yack, Paula Aquilla, Shirley Sutton, Harmonia, 2013;
Projekt Frenulotomia. Wsparcie dzieci ze skróconym wędzidełkiem; Mira Rządzka ;
Odruchy oralne u noworodków i niemowląt. Diagnoza i stymulacja; Mira Rządzka;
Bardzo serdecznie polecam wszystkie pozycje książkowe dr Marzeny Machoś i wydawnictwa GooGoo ;)
Wierszyki masażyki i inne zabawy sensoryczne; Aleksandra Charęzińska, Olga Majewska
Idą mrówki po brzuszku. Wierszyki do zabaw dla maluszków; Elżbieta Szwajkowska, Witold Szwajkowski
Wierszyki bliskościowe; Joanna Bartosik, Kasia Huzar-Czub








Komentarze